buu napisał:
Etyka... Czyli lekarz z racji wykształcenia musi w prywatnym życiu wszystkich traktować równo, jednakowo
Etyka, to nie jest cos co jest inne w zyciu prywatnym, a inne w zawodowym. Albo sie ja ma, albo nie ma !!! Jezeli lekarz bedzie, w momencie ratowania zycia, czy nawet zwyklych obowiazkow, mial takie zapatrywania, to jaka jest gwaracja, ze bedzie swoja profesje wykonywal prawidlowo ?!
Chcialabys byc leczona lub ratowana przez czarnego lekarza jezeli on prywatnie nienawidzi bialych ?!
Jezeli lekarz, ktory nie ma na wzgledzie czlowieka jako takiego, bez wzgledu na kolor skory, religie, narodowosc, kolor oczu, zebow czy numer buta, to nie jest lekarzem.